Myślę, że wielu z nas zmaga się z tym samym problemem. Początkowo mamy mnóstwo zapału, do każdej sprawy, którą rozpoczynamy. Mamy go tak dużo, że wydaje nam się, iż moglibyśmy góry przenosić. Z tej radości i podekscytowania rozpoczynamy coraz więcej rzeczy, planujemy coraz więcej do zrobienia, aż w którymś momencie okazuje się, że nieco przecenili... Recenzja książki Zrobione!