Uhonorowany najważniejszą czeską nagrodą literacką Magnesia Litera zbiór Zostańcie z nami dowodzi, że krótkie formy to wciąż jedna z najmocniejszych stron pisarzy zza naszej południowej granicy, a opowiadanie wcale nie musi być ubogim krewnym wielkiej pani powieści. W ośmiu krótszych i dłuższych historiach autor oddaje nam swoich niedoskonałych bohaterów bez retuszu, co już może boleć, a boli jeszcze bardziej, kiedy dość szybko rozpoznajemy w nich samych siebie. Ludzi zakładających maski, z przyzwyczajenia tkwiących w wygasłych związkach, prześlizgujących się przez życie, unikających samokrytyki. Ludzi, którzy zrobią wszystko, żeby nie zauważyć, że w ich życiu coś umarło. Šindelka pisze rytmicznie, dynamicznie, w punkt, bez dłużyzn, jakby zdawał sobie sprawę, że w naszych czasach nic, co nie spodoba się „od pierwszego kliknięcia”, nie zostanie przeczytane. Lektura Zostańcie z nami jest jak spotkanie ze szczerym do bólu obserwatorem, który mówi: spójrz na siebie, taki jesteś, wszyscy jesteśmy podobni. Przejrzenie na oczy może nie być przyjemne, ale tylko z tą świadomością możemy się zmienić.