[Współpraca reklamowa] Wydawnictwo Filia
Akcja książki toczy w latach 30 ubiegłego wieku. Poznajemy Ruth, kobietę, której brat odebrał sobie życie po Pierwszej Wojnie Światowej. Był to punkt zwrotny w życiu naszej bohaterki. Postanowiła ona bowiem wtedy pomagać ludziom cierpiących z powodu różnych chorób psychicznych. Praca w szpitalu jest jej całym życiem. Dla niej poświęciła swój związek i pogodziła się z tym, że zawsze będzie sama. Na jej drodze stanął jednak Robert Apterze, w którym bardzo szybko zakochała się z wzajemnością. Mężczyzna był lekarzem, który wspierał nową terapii – lobotomii. Na początku Ruth wierzy w nowy lek i nową metodę leczenia, ale po pewnym czasie, zauważa, że z jej mężem zaczyna dziać się coś dziwnego. Zadaje sobie pytanie na ile Robert kieruje się dobrem pacjentów, a na ile są to jego chore ambicje.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która łączy w sobie elementy medycyny, powieści obyczajowej i historycznej. Szczególnie aspekt medyczny, bardzo mnie zaintrygował, ponieważ porusza on różne choroby psychiczne. Gówna bohaterka, została świetnie wykreowana. To kobieta silna i potrafiąca walczyć o dobro pacjentów. Kobieta, która miała odwagę postawić się swojemu mężowi i działać przeciwko niemu. Ruth to osoba, która szczególnie przypadła mi do gusty, ponieważ potrafiła ona zbudować więzi z pacjentami i stała się przez to autetyczna.
Książkę czyta się bardzo szybko. Należy ona do tych, które ciężko odłożyć nawet na chwile. Bardzo podoba mi się styl pisania autorki. Każde zdanie jest przemyślane i nie ma tutaj niczego przekoloryzowanego. Na pewno jest typem książki, który zapada w pamięci na dłużej. Przykuwa uwagę nie tylko okładką, ale również medyczną tematyką. Polecam!