Jakim politykiem jest Barack Obama? Idealistą czy mocno stąpającym po ziemi pragmatykiem? Autorzy monografii poświęconej polityce zagranicznej Baracka Obamy w jego pierwszej kadencji odpowiadają m.in. na to właśnie pytanie. Przedstawiają czynniki, które wpływały na decyzje amerykańskiego prezydenta, sięgając do wątków biograficznych i skomplikowanego układu sił na arenie międzynarodowej. Martin S. Indyk, Kenneth G. Lieberthal, Michael E. O'Hanlon – luźno bądź ściśle związani z administracją amerykańskiego przywódcy – dokonują bilansu sukcesów i porażek Obamy na różnych frontach. Skupiają się na regionach, które Obama w swojej polityce zagranicznej traktuje jako najistotniejsze, na Azji z Chinami w roli głównej, Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej, Iraku i Afganistanie. Kiedy uważają za konieczne, nie wahają się skrytykować prezydenta, choćby za fiasko palestyńsko-izraelskich rozmów pokojowych i polityki zarówno wobec Palestyny, jak i Izraela, a także za to, że mimo wyborczych obietnic nie zamknął więzienia Abu Ghraib. Pokazują polityka, który zmaga się z wizerunkiem Stanów Zjednoczonych jako światowego lidera w wielu dziedzinach, znacznie jednak osłabionego przez kryzys ekonomiczny. Amerykański prezydent mimo wszystko stara się zmienić równowagę sił na arenie międzynarodowej, uświadamiając europejskim partnerom, a także wschodzącym mocarstwom, takim jak Chiny czy Indie, że również są odpowiedzialne za to, czy świat będzie bezpieczny i sprawiedliwy. A świat bezpieczny i sprawiedliwy dla jego mieszkańców to właściwie główne motto tej prezydentury, słyszalne w przemówieniach Baracka Obamy. *** Obama nie jest pierwszym szefem rządu, któremu przyszło podejmować zadania daleko odbiegające od tych, jakich oczekiwał, decydując się ubiegać o ten najwyższy urząd w państwie i najpotężniejsze stanowisko na świecie. [...] od pierwszych dni na urzędzie Barack Obama był zdeterminowany zrobić coś więcej, niż tylko pełnić tę funkcję [...]. Jeśli chodzi o politykę zagraniczną, stworzył wizję siebie jako człowieka aktywnego, mającego jasno wyznaczoną rolę w historii: zamierzał odnowić wizerunek Ameryki za granicą, przede wszystkim w świecie muzułmańskim, zakończyć dwie wojny, w które zaangażowane były Stany Zjednoczone, wyciągnąć dłoń w stronę Iranu, zresetować stosunki z Rosją – miał to być krok ku oczyszczeniu świata z broni nuklearnej – a także zacieśnić współpracę z Chinami w kwestiach regionalnych i globalnych oraz zaprowadzić pokój na Bliskim Wschodzie. Czterdziesty czwarty prezydent Stanów Zjednoczonych dążył więc – według jego własnej oceny – do zmiany biegu historii tak, by świat stał się sprawiedliwszy, bardziej pokojowy i stabilniejszy. Wciąż może mieć szansę zrobić coś większego i bardziej zasadniczego; może skłonić poranione społeczeństwo, któremu przewodzi, do podźwignięcia się i utrzymania przywódczej roli, która nawet w tych szybko zmieniających się czasach jest światu potrzebna. Fragmenty wprowadzenia *** Książka ta jest wynikiem pracy trzech naukowców z doświadczeniem w różnych dziedzinach polityki zagranicznej. Pierwszy zajmuje się polityką obrony i operacjami wojskowymi, drugi – problemami pokoju i Bliskiego Wschodu, trzeci jest ekspertem badającym Chiny i Azję. Żaden z nas nie pracował w administracji Obamy, ale każdy doradzał jego ludziom w rozmaitych sprawach związanych z polityką zagraniczną zarówno formalnie, jak i nieformalnie. Wierzymy, że to połączenie wiedzy z obserwacjami od wewnątrz umożliwi nam podjęcie próby wszechstronnej analizy i oceny polityki zagranicznej Baracka Obamy. Fragment przedmowy *** Martin S. Indyk, Kenneth G. Lieberthal, Michael E. O'Hanlon są wybitnymi znawcami amerykańskiej polityki zagranicznej, zajmują kierownicze stanowiska w Brookings Institution.