W młodości czytałam powieści Alistaira MacLeana, chociaż już nie pamiętam już tytułów. Książki tego autora były niezłą, niewymagającą rozrywką na jeden lub dwa wieczory. Autor potrafił stworzyć historie pełnych akcji i trzymających czytelnika w napięciu. Któż z nas nie lubi trzymających w napięciu przygód Agenta 007, ratującego świat. W tej roli t... Recenzja książki Złote rendez-vous