Uwielbiam motyw postaci z przeszłością, dlatego ta książka wkręciła mnie od razu. To kim byli wiemy pobieżnie od innych osób, kiedy głośno i otwarcie nazywają je. Nie ważne, że kobieca postać zrobiła wszystko, co mogła, by przeszłość zakopać za sobą. Skorzystała z totalnej metamorfozy, tym bardziej, że jej lata już same w sobie były imponujące. W momencie, kiedy ujrzała kogoś z przeszłości zapragnęła uciec jak najszybciej i w tym momencie opowieść nam się urywa. Przechodzimy do innych osób, które były jej bliskie, które nie wierzą, że nie żyje. I tak naprawdę tutaj poznajemy więcej rzeczy z życia osoby zmarłej. W grę wchodzą pewne dzienniki, które ktoś chce poznać, a ktoś inny ustrzega, że lepiej nie ruszać przeszłości i nie wiedzieć zbyt wiele. Co by nie było, my wiemy, że nie ma tutaj żadnych przypadków. Każda z osób występujących jest bardzo charakterystyczna, kierująca się innymi priorytetami. Myślami wręcz popychałam ich do działania, gdyż jakikolwiek wątek nie będzie pociągnięty, to miał swoje ciemne sprawy. Dzięki bardzo dociekliwej postaci, która nie wierzy w przypadki, zainteresuje się inną kobietą, którą łączą więzy krwi z wcześniejszą zaginioną. Wychodzi na to, że zamiast bezpiecznie zjechać górską drogą, spadła w przepaść. Nic nie wygląda tu na przypadek, a pan spostrzegawczy informuje nas o nieścisłościach. W ten sposób mnożą się pytania, bo nie wiemy, czy przeszłość się o siebie upomniała, czy jest ktoś jeszcze, komu zawadzają niektóre z postaci. I na odpowiedzi musicie poczekać:-)
To naprawdę bardzo wciągający kryminał z dużym naciskiem gier psychologicznych. Każda z osób pomimo zajęcia, ma swoje życie prywatne, które idealnie wpasowuje się w zagadkę. Akcja jest bardzo zagmatwana, ale dograna do każdego szczegółu. Są elementy zaskoczenia i piękne opisy miejsca, gdzie przebywają. Zostały zobrazowane tak, byśmy czuli, że tam jesteśmy i wszystko widzimy. W dialogach mamy gdybania postaci, jakby jedno drugie nakręcało. To oni insynuują w którą stronę ma zmierzać nasze myślenie, choć nie ufajcie wszystkim. Bardzo mi się podobała, polecam:-)