Pierwsze dochodzenie Kwiatkowskiego i od razu twardy orzech do zgryzienia. Z kiosku cioci Olgi giną gumy do żucia - akurat jego ulubione. Kwiatkowski rusza na poszukiwanie tropu i trafia na Żmiję. Ale czy uda mu się rozwikłać tę zagadkę - zwłaszcza że wpada w tarapaty?