Historia zapewniła mi ciekawe spojrzenie na świat. Podobno nie ważne jak jesteś mądry i rozwinięty twórczo, demon może siedzieć w głowie każdego z nas. W tej historii było widać zachowanie jednej z postaci, której nastrój i wyraz twarzy zmieniały się dosłownie pod wpływem chwili. Wystarczyło jedno słowo, czy źle zaintonowane zdanie, a już furia zdobiła oczy i ciało napinało się niczym struna. Aż mnie dreszcze brały już w momencie opisów tego dziwnego zachowania. Pomyślałam sobie nawet, że chociaż znaliśmy kogoś w dzieciństwie, to jednak po latach jego zachowanie mogło doznać zmian, które obecnie mogły być dla nas nieakceptowane, które mogłyby siać nawet zagrożenie. Autor zaserwował nam tu różne przestrzenie czasowe. W jednym tkwi w szpitalu i stara się przypomnieć sobie dlaczego jest posądzony o zabójstwo kogoś, kogo w ogóle nie pamięta. W innym mamy pokazanie jego życia, jaki doznaje problemów, taka sfera prywatna, gdzie czytamy o kontaktach z jego córką i żoną. Widzimy jak się między nimi układa i kto mu gra na nerwach. Tutaj wchodzimy też w czas jego wyjazdu na spotkanie z kolegami, którzy nagle chcą odnowić swoją znajomość. Jeden z nich wyjeżdża i robi co może, by ten dzień został zapamiętany z jak ,,najlepszej" perspektywy. Wiemy jak się do niego przygotowuje i co jest dla niego ważne. To tutaj właśnie będzie miało miejsce najgłówniejsze z wydarzeń, gdzie czytelnik będzie narażony na strach i nerwy. Powracający czas ze szpitala nie będzie nam niczego ułatwiał, choć czasami coś tam będzie się mu przypominało, więc z jeszcze większym napięciem będziemy przechodzić do przeszłości. To zdecydowanie opowieść dla cierpliwych, gdyż podpowiedzi dla akcji będzie niewiele, dopiero później się skumulują i jakby pozwolą nam normalnie oddychać. Moją uwagę zajmowały postacie złośliwe, które mówiły jedno, robiły drugie, ale widać było, że planowały co innego. Jest tutaj też czas na ukazanie miłości do dziecka, utraty drugiej połówki i wielu przemyśleniach na tematy codzienne, które niekiedy zaważają na tym co dalej się u nich dzieje. Czytałam ją z wielką uwagą i nawet gwar z poczekalni nie potrafił mnie rozproszyć. Duży nacisk psychologiczny totalnie mną zawładną, dlatego uważam, że jest godna polecenia:-)