Po przyjemnym obcowaniu z 'Życiem motyli', z radością podjęłam się recenzowania 'Zginęła mi sosna'. No i się zdziwiłam 'na plus'. Książka nie dość, że terapeutyczna, to w dodatku nie powtarza schematów fabularnych typowych obyczajówek kobiecych. Gdybym miała szukać podobieństw, to kojarzy mi się ona z książką Ewy Ostrowskiej. Ale w sumie jest niep... Recenzja książki Zginęła mi sosna