Zderzenie świata Strażników że światem DC miało być ... no właśnie czym? Bo wyszła napakowana plątaniną często nic nie wnoszących wątków, retrospekcji i mdłej akcji historią. Czytając miałem wrażenie, że całość opowieści jest sztuczna, napisana ściśle pod crossover i tak naprawdę niczego nie wnosi, nic nie zmienia, po prostu jest i tyle.
Szczerze mówiąc jeszcze nie miałem takiej sytuacji by jakiś komiks tak ciężko mi się czytało jak ten.