"Już w starożytności Heraklit uzyskał przydomek ""ciemnego"" - pisze Adam Czerniawski. - Jego zdania ułożone w domniemaną koherentną całość rozjaśniają się wzajemnie, ale ogólna mroczność mędrca z Efezu pozostaje, by nas zachwycać, fascynować i gnębić"". Książka jest próbą odtworzenia zaginionego dzieła Heraklita; dzieła, które ocalało we fragmentach cytowanych w najrozmaitszych tekstach starożytnych filozofów. Już samo założenie, że ów grecki myśliciel był autorem traktatu jest niezwykle ryzykowne: mógł ich bowiem napisać wiele. Z drugiej strony istnieje obawa, że w ogóle nie posługiwał się słowem pisanym, a jedynie wygłaszał myśli od czasu do czasu. Przyjmując drugą ewentualność, tworzenie spójnego wywodu ze strzępów zakrawa na szaleństwo. Jak było naprawdę - nie wiadomo, dlatego korzystając z tej niewiedzy, warto pokusić się o ułożenie zdań Heraklita w koherentny tekst, rzucając nieco światła na tę ""mroczną"" filozofię."