Opinia na temat książki Zbigniew Ziobro. Prawdziwe oblicze
Przeczytane
Będzie krótko. Książka została ładnie wydana, jak na reporterskie "grzebanie we wnętrznościach" (dosłownie i w przenośni), zintegrowana okładeczka, zdjątka, przedruki stosownych dokumentów, te sprawy.
Jednak po szybkim sforsowaniu pozycji ("obrazków" dużo jest), do głównego "Bohatera" nie poczułem nic.
Żadnej emocji.
Pisząc delikatnie: wiedziałem, że nie jest dobrze, ale nie przypuszczałem, że aż tak... dehumanizacyjnie, nie-empatycznie i... miałko?
Lepiej obejrzeć jakiegoś "Stejtham'a" czy coś, niż zanurzać się w takich "przygodach".
Socjologicznie podziwiam autorów-pasjonatów-zapaleńców, że chce im się brodzić w rozległych połaciach takich "mokradeł politycznych".
Jednak po szybkim sforsowaniu pozycji ("obrazków" dużo jest), do głównego "Bohatera" nie poczułem nic.
Żadnej emocji.
Pisząc delikatnie: wiedziałem, że nie jest dobrze, ale nie przypuszczałem, że aż tak... dehumanizacyjnie, nie-empatycznie i... miałko?
Lepiej obejrzeć jakiegoś "Stejtham'a" czy coś, niż zanurzać się w takich "przygodach".
Socjologicznie podziwiam autorów-pasjonatów-zapaleńców, że chce im się brodzić w rozległych połaciach takich "mokradeł politycznych".
Ocena:
Data przeczytania: 2025-01-04
× 11
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/2b60b26b2dba95601cd4dba88bc3c9f9/n/zbigniew-ziobro-prawdziwe-oblicze)
Zbigniew Ziobro. Prawdziwe oblicze
Renata Grochal
6/10
Seria:
Biblioteka Newsweeka
Zbigniew Ziobro doszedł w polityce na szczyt, bo jest człowiekiem bez granic. Bez mrugnięcia okiem potrafi porzucać kolejnych politycznych patronów, naciskać na prokuratorów, by ochronić siebie, śled...
Komentarze
Swego czasu kusiły mnie takie obnażające i obrazoburcze teksty, ale chyba wyrosłam. Zazwyczaj co najwyżej irytują, szczególnie, że za takim tekstem nic nie idzie.
A którego "Stejtham'a" bierzesz na warsztat? Kilku lubię. :)
A którego "Stejtham'a" bierzesz na warsztat? Kilku lubię. :)
× 1
Komentarze (2)
@Vemona
Wyrósł chyba również.
Widział "Ostatniego, gniewnego człowieka"(2021) i jak na "Stejthamowe" jest nawet nieźle, a teraz z tych ostatniejszych "Pszczelarza" (2024) też widział, no ale tu to jest bardziej "zabili-go-i-uciekinierowo", no ale też nie tak, jak w sławetnych "Expend4ble'sach" z 2023. :))
Wyrósł chyba również.
Widział "Ostatniego, gniewnego człowieka"(2021) i jak na "Stejthamowe" jest nawet nieźle, a teraz z tych ostatniejszych "Pszczelarza" (2024) też widział, no ale tu to jest bardziej "zabili-go-i-uciekinierowo", no ale też nie tak, jak w sławetnych "Expend4ble'sach" z 2023. :))
× 1
@Proteus - to ja jestem bardziej zacofana w oglądaniu (inna sprawa, że i mało filmowa), więc "Pszczelarza" nie widziała, moje męże chyba tak. Mój ulubiony "Stejtam" to baaardzo już wiekowa "Teoria chaosu" {2005}. :)
× 1
Fakt. "Teoria.." jak na moje, jest tylko "lekko niedawna", ale tez "Stejthamowo-dobra" :)
× 1
Pozostałe opinie
Ciekawa książka, bardziej reportaż niż biografia - rekapitulacja tego co każdy średnio zainteresowany mieszkaniec kraju nad Wisłą wie i czego się boi (a przynajmniej powinien się bać). W bibliografi...
