Zawisza Czarny to nasz największy bohater z czasów średniowiecza. Zręczny dyplomata, biegły w wojennym rzemiośle rycerz, zapobiegliwy gospodarz, który służąc królom polskiemu i węgierskiemu, dorobił się sporego majątku. Nie był człowiekiem bez skazy: w młodości groziła mu ekskomunika za występki przeciwko biskupowi; pił piwo ponad miarę, nie spłacał długów w terminie, procesował się o pieniądze, nie respektował wyroków sądów, stawał z orężem przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. A jednak z jakichś powodów stał się już dla współczesnych symbolem wszelkich cnót, bohaterem narodowym. Trzeci tom trylogii o Zawiszy Czarnym Jesienią roku Pańskiego 1408. Nikt po obu stronach granicy polsko-krzyżackiej nie ma wątpliwości, że wybuch wielkiej wojny jest nieuchronny. Nowy mistrz Zakonu Ulryk von Jungingen dąży do zbrojnej konfrontacji, by rzucić na kolana Polskę i Litwę. Polski wywiad donosi, że ludwisarnie w pruskich miastach zwiększają produkcję dział. Zbrojone są nadgraniczne zamki. Krzyżaccy zwiadowcy zapuszczają się coraz głębiej na ziemie Korony, badają drogi, mosty, brody. Zawisza Czarny bierze udział w rycerskim turnieju na Węgrzech, uczestniczy w odbiciu Bydgoszczy z rąk wojsk zakonnych, werbuje najemników w Czechach i na Morawach. Robi wszystko, by powstrzymać wybuch buntu na Litwie przeciwko Witoldowi i zapobiec porozumieniu Krzyżaków z królem Węgier Zygmuntem Luksemburskim. 15 lipca 1410 roku pod Grunwaldem dochodzi do jednej z największych bitew w dziejach średniowiecznej Europy. Zawisza staje do walki pośród największych polskich rycerzy pod wielką chorągwią ziemi krakowskiej.