Świat seksu i relacji męsko-damskich widziany oczami mężczyzny, który sądzi, że przeżył już wszystko.
Uwielbiałem kobiety i gdyby zniknęły ze świata, ja zniknąłbym natychmiast razem z nimi, ponieważ nie miałbym tu już niczego do roboty.
Piotr jest sympatycznym i dowcipnym fotografem, seksoholikiem, wielbicielem damskich ciał, hedonistą i łajdakiem – co stwierdza wielokrotnie i raczej z przyjemnością. Żyje z dnia na dzień, nie ma planów ani oczekiwań. Płynie z biegiem wydarzeń, co jakiś czas cumując w łóżkach kolejnych kobiet. Zaspokaja swoje potrzeby, nie analizuje, nie martwi i nie cieszy się przesadnie. Kobiety kochają go i nienawidzą; obie sytuacje wywierają na nim podobnie nikłe wrażenie. Ale jak to w powieściach bywa – pewnego dnia spotyka Weronikę – KOBIETĘ INNĄ NIŻ WSZYSTKIE. Tylko czy bohater chce by było inaczej?
Brawurowa, bezpruderyjna, dosadna proza sowizdrzalska o bliskości i obcości, seksie i niespełnieniu.