"Że nie zawsze da się cały czas wygrywać, synu. Porażki bolą, ale przy okazji kształtują charakter".
Jade to młoda i ambitna trenerka młodzieżowej drużyny piłkarskiej. Jest to jej pasja, dla której oddaje każdą część siebie. Jej wybór nie jest przypadkiem. Przeszłość odcisnęła na niej bolesne piętno, które popycha ją do przodu. Kiedy u jej boku pojawia się Drake, przeszłość po raz kolejny staje jej przed oczyma....
Drake jest gwiazdą amerykańskiej ligi MLS. Popełnił błąd swojego życia, naruszył prawo a z mocy wyroku musi odpracować godziny. I tak właśnie trafia do Teksasu, gdzie prym na boisku wiedzie Jade. Kobieta nie pała do niego sympatią (choć to mało powiedziane 🤭) a Drake nie ma pojęcia dlaczego. Tym bardziej nie ma pojęcia, dlaczego tak bardzo ciągnie go do kobiety. Jej chęć niesienia pomocy, bezinteresowność i dobre serce poruszają coś w dupkowatym sportowcu. Tylko czy na tyle, żeby JJ zwróciła na niego uwagę? A może pomoc w koncercie charytatywnym będzie drogą do serca kobiety?
Moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki i już wiem, że z wielką chęcią sięgnę po kolejne książki Marty. To była czysta przyjemność czytania. Taka wiecie, już chciałabym wiedzieć, co zdarzy się dalej, ale będę odkładała to w czasie 🙈
Relacja JJ z Drakiem od samego początku wywoływała we mnie śmiech. Dziewczyna nie dała sobie w kaszę dmuchać. A facet, cóż, bardzo chciał się stawiać ale w starciu z JJ miał raczej marne szanse 🤭 Hate-love jakie uwielbiam.
...