"Dążność do zdobywania wiedzy, tak charakterystyczna dla umysłu człowieka, wypływa na ogół z dwóch źródeł. Jednym z nich jest poczucie, że wiedza jest niezbędnym warunkiem skutecznego działania, zwycięskiej walki o byt, drugim potrzeba zaspokajania bezinteresownego popędu clo wiedzy, który ogarnia człowieka z chwilą zetknięcia się z czymś niezrozumiałym. I tej właśnie bezinteresownej ciekawości, tej pasji szukania odpowiedzi na pytanie: 'co to jest" i 'dlaczego" zawdzięcza głównie swe powstanie rozległy gmach wiedzy ludzkiej. Odczuwali to być może starożytni Grecy, gdy tym samym mianem oznaczali i umiłowanie wiedzy i jego owoc wiedzę: jedno i drugie zwano filozofią. Z czasem, w miarę rozwoju a w związku z tym w miarę wyodrębniania się poszczególnych nauk, zakres wyrazu 'filozofia" zaczai ulegać zmianie, a wyraz sam coraz to inne przybierać znaczenia. Oznaczano nim niekiedy naukę, która określa podstawy i granice naszej wiedzy i bada zasadnicze pojęcia, zakładane przez nauki szczegółowe (np. pojęcie zmiany, czasu, przyczyny, itp.), niekiedy naukę, której zadaniem jest poznanie istoty bytu i wytworzenie ogólnego poglądu na świat. Były czasy, w których wyraz 'filozofia" znaczył tyle, co 'nauka o wartościach etycznych", a nawet tyle, co 'praktyczna mądrość życiowa", 'umiejętność sztuki życia". To znowu, mówiąc o filozofii, miano na myśli wyłącznie teorię nauk. A obok tych prób ustalenia przedmiotu filozofii jako jednolitej jakiejś umiejętności pojawia się i utrzymuje uparcie zwyczaj, który każe nazywać mianem 'filozofii" dość, na pozór przynajmniej, różnorodną grupę nauk - mianowicie: teorię poznania, logikę, metafizykę, psychologię, etykę i estetykę. Izydora Dąmbska"