Książka Andrzeja Dróżdża jest zbiorem interesujących tekstów autorskich. Zaproponowany w niej termin bibliocyd jest stosunkowo rzadko jeszcze spotykany w polskiej literaturze przedmiotu, choć samo zjawisko zagłady i eliminowania książek z życia publicznego ma już swoje piśmiennictwo, które jest przywoływane w tekście tej publikacji. (z rec. dr. hab., prof. UWr Małgorzaty Korczyńskiej-Derkacz) Mamy do czynienia z tekstem dojrzałym, przemyślanym w każdym szczególe, choć napisanym lekkim i łatwym w percepcji językiem. Książka stanowi niewątpliwie istotny wkład w rozwój badań w zakresie obszaru bibliologii, który koncentruje się na zagadnieniach dwudziestowiecznej historii ruchu wydawniczego. Niewiele jest w polskiej literaturze przedmiotu tak interesujących opracowań poświęconych wspomnianemu okresowi w dziejach książki. (z rec. dr. hab., prof. UAM, Piotra Nowaka) Ukazany w prezentowanej książce mroczny obraz wspólnej niedoli ludzi i książek w czasach stalinizmu pogłębia znacząco naszą wiedzę o systemie komunistycznym. Niniejsza książka szkicuje przebieg tego procederu w odniesieniu do bolszewickiej Rosji a następnie zdominowanej przez nią Polski Ludowej. Ten niesłychanie ważny, o daleko idących konsekwencjach przejaw totalitarnego zniewolenia nie został dotychczas, dodajmy to koniecznie, należycie zbadany i opisany. (ze Wstępu prof. dr. hab. Tomasza Gąsowskiego)