W każdym dworze i dworku polskim znajdowała się domowa apteczka […] Śpiżarnia pańska z apteczką zostawała pod zarządem i pieczą panny apteczkowej, która wydawała kucharzom, smażyła konfitury, urządzała nalewki i domowe lekarstwa, piekła pierniki i z dziewczętami zbierała zioła lecznicze. Była to zwykle albo daleka krewna, albo uboga panna i sierota, która za mąż nie wyszła, ale w domu możniejszym znalazła opiekę i ciepło rodzinne […] Panna apteczkowa, jako opiekunka chorych we dworze wiejskim, jako najwierniejsza przyjaciółka domu i rodziny swoich państwa, jako niestrudzona i umiejętna pracownica, była w dawnem społeczeństwie polskim, nie znającem dzisiejszego roznerwowania, bardzo pospolitym a sympatycznym typem starej panny.
Z. Gloger, Encyklopedia staropolska
Kolejna książka z cyklu stanowiącego zbiór przewrotnych esejów, opisujących nieznane fakty naukowe oraz epizody z życia dawnych wizjonerów. Tym razem poznamy marzenia o zawojowaniu świata nauki przez przedstawicieli matematyki, medycyny, archeologii, entomologii i geografii.
Czy wiesz, że:
W XVII w. Polaków uznawano za naród wyróżniający się ponadprzeciętnym zdrowiem? Zasługą tego miały być m.in. spanie na twardym posłaniu i … pogodne usposobienie.
W XVIII w. w celu pozbycia się kołtunów z włosów radzono spożywać gotowanego jeża lub polewać głowę gorzałką – następnie ją podpalając.
Wynalazca pierwszego odkurzacza został aresztowany, gdyż jego maszyna zebrała zbyt dużą ilość srebrnego pyłu z monet, podczas czyszczenia królewskiej mennicy.