Rozbrykany zając Feliks bardzo chciał przeżyć niezwykłą przygodę. Pomimo, że był strasznym śpiochem wstał pewnego dnia rano i wyruszył na poszukiwanie przygód. I to co go spotkało zmieniło jego całe życie. Mogę Wam tylko zdradzić, że od tamtej pory, po dziś dzień zające śpią z otwartymi oczami. Zapraszamy również do poznania reszty futrzanych przyjaciół: Owieczki Meli i Osiołka Bonifacego.