Opinia na temat książki Żądze

Seria ,,Skandal" Kasi Nowakowskiej to chyba moje ulubione książki od niej, choć nie miałam okazji przeczytać jeszcze wielu... W każdym razie na wieść, że ,,Żądze" będą kończyć losy Julii, poczułam trochę smutek, bo tak się przyzwyczaiłam do tych jej miłosnych podbojów i problemów, klimatu Paryża i zapachu hotelowego pokoju 😎 A tak serio,
odczułam mega ekscytację CO TO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO?! Nie wiem jak wy, ale często obawiam się tych ostatnich tomów, że wypadną najsłabiej albo właśnie złamią całkowicie serce.

Trzeci tom to było nie tylko samo zakończenie serii, ale i podsumowanie całej drogi jaką przeszła główna bohaterka. Wracają postacie, które albo się na początku znienawidziło (ja!) albo pokochało, nie ma nic pomiędzy słuchajcie. Jak zwykle nie wiedziałam po której stronie stawać, bo tyle się tam zadziało. Dobrych i złych rzeczy, które utwierdzały mnie w przekonaniu, których bohaterów nie darzę za grosz sympatią w dalszym ciągu.

Na nudę często nie było co narzekać, ale i tak najlepiej będę wspominać pierwszy tom z nich wszystkich. Ten ciężko jest mi ocenić, na pewno trochę zawiodło mnie zakończenie. Jakieś takie nie dla mnie totalnie. Chwilami też robiło się monotonnie pod względem tematyki, jeśli lubicie dużo scen erotycznych to raczej się odnajdziecie. Były jednak rzeczy, które wywoływały we mnie o wiele większe emocje i ,,przegryzały się", co ratowało sytuację i nie było ciągle myślenia o jednym.

Całościowo seria jest moim zdaniem bardzo dobra i na pewno losy postaci zostaną ze mną na długo. Wydaje mi się, że te 3 tomy są idealną ilością jak na tych bohaterów, także koniec końców naprawdę to była super przygoda 💛 🇫🇷