Miłość nie zawsze przychodzi z tej strony, z której jej wypatrujemy. Czy to niezwykłe zrządzenie losu, czy raczej złośliwość przeznaczenia postawiła na jednej drodze tych dwoje? Ona – szkolna brzydula z głową w chmurach, artystyczna dusza pogrążona w pilnej nauce. On – bożyszcze tłumów, szkolny playboy z olśniewającą urodą i bajeczną fortuną. Nic ich nie łączy. Nieoczekiwanie wynik losowania sprawia, że muszą pójść razem na bal połowinkowy… Gorący romans w studenckim, imprezowym klimacie. Nie tylko na wakacje! "Czy Robert nie dostrzegał, że balową suknię zastąpiły wytarte dżinsy pamiętające lepsze czasy? Że nie miała wytwornie ułożonych włosów? Że jej twarz nie nosiła śladu makijażu? Że… wyglądała jak wcześniej, była wciąż „rudą maszkarą”? Co się z nim działo, do diabła?! – Dlaczego właśnie ja? – wyrwało jej się. – Są inne, które zabiłyby się dla możliwości spędzenia z tobą nocy. Chwilę milczał, chyba skrępowany. – Potrzebuję dziewczyny z klasą. – I niby ja nią jestem? – spytała beznamiętnie. – Tak – powiedział szczerze, nie odrywając od niej wzroku. Zatraciła się w tych oczach bez reszty."