Rzadko można spotkać tak klarowny wykład, dlaczego sprawy energii nie da się oddzielić od problemu wody i dlaczego jest to jeden z najbardziej newralgicznych styków we współczesnych stosunkach międzynarodowych. Pierwsze skojarzenie: energia z elektrowni wodnych - dzisiaj 19% swiatowej produkcji energii elektrycznej, ale za 20 lat bedzie to 30%. Wody uzywa się do produkcji biopaliw i w róznych technologiach wydobywczych. Od razu sprzeczność interesów - innym ta sama woda potrzebna jest do produkcji rolnej i uzytku w gospodarstwach domowych. Konkurencja o dostęp do wody, kurczenie się zasobów wody pitnej i dodatkowo fakt, że 300 rzek i 100 jezior ma chrakter trsansgraniczny to potencjalnie powód konfliktów, także w strategicznych miejscach globu jak Azja Środkowa, czy Bliski Wschód. Autorzy pokazują te potencjalne punkty zapalne sporów o wodę. I mają rację: woda - za kilka lat bedzie tematem tak samo gorącym jak spleciona z nią energia. Paweł Kowal