"Nic nie jest z góry gotowe, sam nie wiem co będzie dalej, wszystko rozwija się w miarę pisania. Punktem wyjścia czasem bywa jakieś miejsce, uczucie, zapach, zdarzenie. Albo po prostu sam nastrój. Coś, czego nie można sobie z góry zaplanować i ustalić. I właśnie to nieuchwytne coś, ten tajemniczy powiew jest duszą opowieści. I jeśli to coś nie krąży wkoło nas w powietrzu, lepiej nie przymuszać się do pracy..." Ádám Bodor (z posłowia) "Pisarstwo Ádáma Bodora jest czymś wyjątkowym. Jego spokojny ton, pewien rodzaj fatalizmu narracji, gdzie wszystkie zdarzenia wydają się nieuniknione i nieodwołalne, to coś, z czym nigdy wcześniej się nie spotkałem. To pisarstwo, które ani przez moment nie próbuje się usprawiedliwiać czy zalecać do czytelnika. W skromnej biograficznej notce wyczytałem kilka ważnych dla mnie informacji: mieszkał w Transylwanii, studiował teologię, siedział w więzieniu jako więzień polityczny. W mojej prywatnej klasyfikacji zajęć `okołopisarskich` teologia i więzienie zawsze stały bardzo wysoko. No i jeszcze ta Transylwania..." Andrzej Stasiuk "W odniesieniu do tej prozy określenie "literatura piękna" przestaje być pustym terminem." Justyna Jaworska