„Wyznania upiornej mamuśki” to zbiór esejów prezentujących kpiarskie spojrzenie na rodzicielstwo. Poruszają kwestie, na temat których matki za żadną cenę nawet się nie zająkną, choć mają z nimi do czynienia dzień w dzień. Teksty są brutalnie szczere i nieziemsko zabawne. Pozwalają czytelniczkom uwolnić się od wrażenia samotności w świecie macierzyństwa, który bywa przytłaczający i zbyt wymagający. Jeśli więc jesteś matką, zamknij się przed wyjącymi dziećmi w łazience, przygotuj sobie kąpiel z pianą i czytaj… Kolejne rozdziały poprowadzą cię przez anegdoty o mężach, spostrzeżenia na temat cudzych dzieci i inne atrakcje codziennego życia, jak choćby zbieranie funduszy na rzecz szkoły…
Niezależnie od tego, czy jesteś mamą czy tatą, babcią czy dziadkiem, ciotką czy wujkiem, nauczycielem albo chrzestnym, ewentualnie nastolatkiem stosującym środki kontroli urodzeń, czytając „Wyznania upiornej mamuśki” – będziesz kiwać głową ze zrozumieniem i śmiać się do rozpuku.
Niezależnie od tego, czy jesteś mamą czy tatą, babcią czy dziadkiem, ciotką czy wujkiem, nauczycielem albo chrzestnym, ewentualnie nastolatkiem stosującym środki kontroli urodzeń, czytając „Wyznania upiornej mamuśki” – będziesz kiwać głową ze zrozumieniem i śmiać się do rozpuku.