Cytaty z książki "Wyspa na prerii"

Dodaj nowy cytat
A czemu nie mam komórki? Bo lubię! Lubię nie mieć. Przede wszystkim z powodów kulturowych: możliwość ciągłego bycia w kontakcie elektronicznym prowadzi do zaników kontaktów osobistych - tak uważam.
Komórka przy skroni to stopniowe gotowanie własnego mózgu.
Tyle, że to jest Ameryka - tu zawsze patrzą optymistycznie w przód i przygotowują się na jakiś gwałtowny rozwój, którego być może na razie nic nie zapowiada, ale jednak.
W Ameryce pucybut zostawał już milionerem tyle razy, że przestało to być zabawnym powiedzonkiem 'z pucybuta w milionera' - a stało się socjologiczną definicją jednej z możliwych i prawdopodobnych ścieżek awansu społecznego.
Chodzi o taką prostą zasadę, że jeśli człowiek przeklina w samotności, to prędzej czy później wyrwie mu się przy ludziach.
Listonosz na prerii to bardzo ważna funkcja społeczna. Dobre układy z listonoszem ułatwiają życie, a czasami nawet ratują. Listonosz pełni funkcję serwera, poprzez który łączysz się ze światem, nawiązujesz stosunki, rozwiązujesz problemy, zawiązujesz układy, gasisz zatargi, rozprowadzasz i pozyskujesz informacje, dementujesz plotki, składasz oświadczenia, rozpowszechnisz ogłoszenia, dokonujesz transakcji na odległość, a wszystko to na zasadach nieformalnej usługi towarzyskiej przy okazji dostarczania poczty.
Nie jestem zwykłym policjantem. Szeryf jest wybierany w wyborach powszechnych. Mogę pić piwo, kiedy tylko mój elektorat mi na to pozwala. A dziś cały mój elektorat jest w tej knajpie i wszyscy przy piwie, po piwie lub w trakcie piwa. W tej sytuacji byłoby nietaktem stać tu bez piwa. Mój elektorat byłby zaniepokojony.
Tu jest Ameryka, nikt nie zadba o ciebie lepiej niż ty sam.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl