Już od III wieku dzielono imperium rzymskie, jednak ostatecznego podziału dokonał w 395 roku cesarz Teodozjusz I Wielki. Cesarstwo wschodniorzymskie, zwane z czasem bizantyjskim objęło wówczas Półwysep Bałkański, Azję Mniejszą, część Armienii, Syrię z Palestyną, Egipt i Cyrenajkę oraz wyspy Morza Egejskiego, Kretę i Cypr. Stolicą państwa od czasów Konstantyna Wielkiego (330) był Konstantynopol (poprzednia nazwa Bizancjum, która później przeszła na cesarstwo). W wielonarodowym państwie czynnikiem zespalającym były: rzymska administracja i prawo oraz dominująca tu kultura grecka i język grecki. Przez tysiąc lat niezwykłe imperium broniło wschodniej flanki Europy, dzięki czemu mogła stać się tym, czym jest obecnie.
Autor ukazuje ten okres dziejów Bizancjum, w którym na wojskowość miała wpływ religijność. Dawne wzorce antyczne się nie sprawdzały, wobec czego powstały nowe. Ich głównym wyróżnikiem było to, że chrześcijanie, opętani ideą "świętej wojny", sami walki unikali, a do obrony imperium angażowali barbarzyńców.