"Cogito ergo sum" - to łacińskie przysłowie brzmi mi w uszach na wspomnienia lekcji języka polskiego, a potem filozofii na studiach. Zarówno jedno, jak i drugie bardzo lubiłam. Dziś ta sama myśl powraca, kiedy sięgam po książkę dla dzieci. 👧 Zaskoczeni? Ja wcale. Do naszej biblioteczki trafiła kartonówka "Wyobraźnia i Kartezjusz" od
@wydawnictwomamania 🙂
Czy przyszłoby Wam do głowy uczyć dzieci filozofii? 🤔 Mnie też nie. Jednak ta książka w sposób łatwy i przystępny tłumaczy idee wielkich myślicieli. 👨🦳 Nie ma w niej zawiłości, trudnych słów, długich rozmyślań. 👌 Jest w zasadzie tylko jedna myśl przewodnia, wytłumaczona na kilka sposobów. Działa? Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę. 👏
Jak wytłumaczyć maluchowi, czym jest myślenie? 🤔 Okazuje się, że można to zrobić w bardzo prosty sposób. Opowiedzieć o wyobraźni. 👍 W końcu fantazja to coś, co doskonale potrafi każde dziecko. 👦 Może wyobrażać sobie głęboki ocean lub gęstą dżunglę - zupełnie, jak filozof. 👨🦲 Każdy robi to na swój własny sposób, ale to nie znaczy, że kogoś wyobraźnia jest lepsza. 🧠 Wręcz przeciwnie - każda jest niepowtarzalna.
Czy można piękniej mówić o wyobraźni? Myślę, że nie. 😉 Zupełnie tak, jak nie można lepiej tłumaczyć dzieciakom filozofii. Dziękuję
@wydawnictwomamania, że robicie to w ten właśnie sposób. 🧡
Kolorowa k...