www.1944.waw.pl- Marcin Ciszewski
Kto nie lubi historii o podróżach w czasie?
Jeszcze nie miałam okazji nic czytać spod pióra Marcina Ciszewskiego. Natomiast widziałam starą odsłonę okładkową tego cyklu.
W naszej historii to od zawsze interesował mnie czas powstania Warszawskiego. Jeden z nielicznych fragmentów, gdy młodzi ludzie wzięli sprawy w swoje ręce.
Autor przedstawił ten chwilę w ciekawy sposób.
Tutaj nasi bohaterowie pojawiają się 5 lat przed tym wydarzeniem, ale to, czego się dowiadują nabiera sensu.
Zawsze to idzie z wyżej postawionych ludzi.
Jest się tylko pionkiem w długoterminowym planie.
Mogą to czytać młodzi ludzie, tak 16+.
Sensacja dość obrazowa, że można poczuć się, jakby było się w tej rzeczywistości.
Fajne były te zwroty akcji, że nie można było się nudzić. No i postacie dynamiczne oraz niebanalne. Najbardziej polubiłam pułkownika Jerzego G. Postać, która ma silną osobowość i jest determinowany. A co najważniejsze zawsze mający asa w rękawie.
Przeskakiwałam tylko, te fragmenty, gdzie były opisy, czy znaczniki broni, bo nie wiem, co i jak.
Trochę jak reakcja Górskiego w kabarecie na język angielski.
Motyw alternatywnej rzeczywistości jest według mnie fajny. Jednak w filmie bardziej do mnie przemawia.
Nie jest to lektura, do której bym wracała ponownie. Książkę ocena 8/10.
„[…] Na początku najtrudniej było odnaleźć się w ...