Wróg

Książka lekka i przyjemna w czytaniu. Zwróciłam na nią uwagę ze względu na okładkę i czarne strony. Potem dopiero przeczytałam o czym jest, co mnie mocniej zainteresowało. Brakowało mi w niej paru rzeczy, jak np. dreszczyku emocji, bo pomimo tych nieraz drastycznych scen to wcale nie było straszne, a miejscami nawet powiewało nudą. Jedyna godna polecenia pod tym względem scena ( i tu uwaga, spoiler) była sytuacja Sama uwięzionego w metrze, gdyż przeraża mnie fakt kanibalizmu.(koniec spoilera) Nie wiedzieć czemu miejscami bardzo kojarzyła mi się z książką Juliusza Verne "Dwa lata wakacji". Polecam, szczególnie młodszemu pokoleniu. Fani "28 dni później" czy "Resident Evil" mogą (choć nie muszą) się zawieść.

Kupiłem tą książkę jakiś czas temu, zainteresowała mnie okładka i fabuła powieści. Szczerze mówiąc nie liczyłem na tak konkretny horror, myślałem że to będzie trochę bardziej.... dziecinne ;P Przeczytałem pierwszy rozdział który odrzucił mnie na drugi koniec świata . Chyba jeszcze nie dorosłem na horrory o walce dorosłych zombi z dziećmi, ale jeśli ktoś lubi dreszcz emocji i nie boi się ewentualnych koszmarów to bardzo polecam ^^

Książka mi się podobała , choć co chwila krzyczałam w myślach : Nie rób tego!" "Nie idź tam !" . Poza tym wiele momentów mnie zasmuciło ale w pozytywnym sensie. :) Czegoś mi brakowała w tej książce ale poza tym była ok. :) Przeczytałam prawie jednym tchem . Polecam:)

nastawiłam się na słabą podróbkę Gone a trafiłam na coś o wiele lepszego. Jeżeli ktoś jest nieprzyjaźnie nastawiony do książki ze względu na podobną fabułę to niech natychmiast tą myśl odrzuci. Książka jest zupełnie inna, lepsza. Bardzo, bardzo mocno polecam!

zazwyczaj uciekam od książek z dziećmi i młodzieżą w roli głównej (wyjątek harry potter ale to było dawno temu) ale tutaj się miło zaskoczyłem bo tematyka była bardzo poważna i trochę przypominało to świetną WŁADCĘ MUCH pomieszaną z resident evil :)

fajna, fajnie się czyta szybko ;)