Maria Bigoszewska swój najnowszy tom poetycki zatytułowała Wołam cię po imieniu i już w tym zdaniu kryje się symboliczne znaczenie wierszy – to bowiem przejmujący głos kogoś, kto wyraża nieustanną tęsknotę za obecnością bliskiego człowieka, skargę z powodu jego nieobecności i przerażenie wobec nicości i utraty pamięci. Bo właśnie pamięć jest najważniejszym tematem tej liryki; pamięć, która rani, której chcemy się pozbyć, a ona i tak wraca, by zadawać cierpienie. Wiersze są oszczędne, kryjące wiele mądrości, bogactwo doświadczeń, celność zapisu tego, co najważniejsze – prawdy o człowieku, błyskotliwości, inteligencji, gorzkiej ironii, a także – czułości, dobroci, empatii i podziwu. Poetka cierpliwie notuje chwile bolesnej świadomości przemijania i śmierci, by wydobyć na światło dzienne współczucie wobec wszelkich istot i dojmującą kruchość egzystencji. Paweł Tański