Wojsko serdecznych nowo rekrutowanych na większą chwałę Boską afektów Hieronima Falęckiego (1678-1756) - dzieło unieśmiertelnione, a zarazem skazane na banicję ze świata literatury jednym prześmiewczym gestem Ignacego Krasickiego. W swojej epoce cieszyło się uznaniem, aby następnie stać się symbolem saskiego obskurantyzmu i ciemnoty. Teraz wraca, aby upomnieć się o należne mu miejsce. Jakie? Tu ipse, Lector benevole, diiudices.
[Osądź sam, miły Czytelniku]
Już był wyciskał talerze i szklanki,
pękły i kufle na łbach hartowanych,
porwał natychmiast książkę zza firanki:
Wojsko afektów zarekrutowanych.
Nią się zakłada, pędzi poza szranki
rycerzów długą bitwą zmordowanych.
Tak niegdyś sławny mocarz Palestyny
oślą paszczęką gromił Filistyny.
I. Krasicki, Monachomachia,
Pieśń V, w. 33-40