O, jakie to było dobre! Klasyka w najlepszym stylu. Pozwolę sobie tu zacytować opis wydawcy: „Podróżujący po Dunaju mężczyźni natykają się na miejsce oddalone od zamieszkanych terenów, które otoczone przez karłowate wierzby sprawia wrażenie, jakby znajdowało się na granicy innej rzeczywistości”. Lubię książki, w których groza sączy się subtelnie, wrażenie niesamowitości narasta niemal niezauważenie, a lęk pojawia się dyskretnie, tak jak pająk wyplatający pajęczynę w kącie tuż obok nas. Nie sposób się w nią nie złapać. Niepozorna, nieobszerna książeczka, a mieści w sobie tak wiele. Napisana przepięknym językiem. Polecam bardzo!