Katastrofy kojarzą nam się z pożarami, zatopionymi statkami, katastrofami lotniczymi. Niezmiennie wyznacznikiem katastrofy są dziesiątki czy setki straconych istnień ludzkich. Autorzy pragną nieco jednak zmienić wydźwięk słowa katastrofa, opisując zjawiska, których skutkiem nie była śmierć ludzi, a olbrzymie zniszczenia w środowisku naturalnym.
Podążając śladem największych katastrof czytelnik ma okazję dowiedzieć się o mechanizmach działania przyrody, poznaje miejsca, gdzie spadły meteoryty. Nie brak tu również historii o pierwszej, znanej ludzkości katastrofie przyrodniczej, która miała miejsce w Etiopii.