Nie posiadam prawa jazdy, mam chorobę lokomocyjną, a o samochodach wiem tyle, co rolnik o konstrukcji silników odrzutowych (bez urazy). Nigdy nie interesowałem się też sportami motorowymi. Wiedziałem tyle, że Polacy odnosili w nich sukcesy. Ciężko było w ostatnich latach nie usłyszeć o takich nazwiskach jak Gollob czy Kubica. Niedawno przeczytałem... Recenzja książki Wieczny Ayrton Senna