Henryk Tomaszewski jako ilustrator nigdy nie zapomina, że ilustracja przeznaczona dla młodego czytelnika musi go przede wszystkim bawić.
W lekkich, rzucanych jak gdyby od niechcenia barwnych plamach, w żywych kreskach odczuwa się zawsze, iż są one wynikiem dużej pracy.
W lekkich, rzucanych jak gdyby od niechcenia barwnych plamach, w żywych kreskach odczuwa się zawsze, iż są one wynikiem dużej pracy.