Gdy pamięć zawodzi, prawda kryje się w podświadomości.
Podopieczni Anastazji nie mają już tak otwartych głów, jak za swoich młodych lat. Demencja powoduje, że zapominają słów, mylą krem do twarzy z czekoladą i nie potrafią wyrazić myśli. Czasem samotność i zadawnione traumatyczne przeżycia powodują zgorzknienie i złość, czym zrażają do siebie opiekunki. Niespodziewanie dla siebie Anastazja znajduje wsparcie w osobie pani Nadzi i… we śnie.
Podopieczni Anastazji nie mają już tak otwartych głów, jak za swoich młodych lat. Demencja powoduje, że zapominają słów, mylą krem do twarzy z czekoladą i nie potrafią wyrazić myśli. Czasem samotność i zadawnione traumatyczne przeżycia powodują zgorzknienie i złość, czym zrażają do siebie opiekunki. Niespodziewanie dla siebie Anastazja znajduje wsparcie w osobie pani Nadzi i… we śnie.