Rzadko sięgam po literaturę obozową, ponieważ wywołuje ona we mnie wiele emocji, a przede wszystkim po lekturze dopada mnie nostalgia. "Walizki" udało mi się znaleźć na jednym ze straganów nad morzem, porzuconą w kącie, lekko przykurzoną. Kiedy zobaczyłam okładkę, zdecydowałam, że wyruszę w bolesną podróż razem z Danielą Palumbo i bohaterami powie... Recenzja książki Walizki