LISA NIEMI i PATRICK SWAYZE byli małżeństwem przez trzydzieści cztery lata. Poznali się w szkole tańca prowadzonej przez matkę Patricka; mieli wtedy po kilkanaście lat. On nieco starszy, trochę próżny i zarozumiały, ona - śliczna, zamknięta w sobie i jakby zdystansowana, nie zamierzała wzorem koleżanek czcić go niczym nieziemskie bóstwo. Choć w ich długim małżeństwie, tak jak w wielu innych, zdarzały się okresy burzliwe, spowodowane stresem i rozmaitymi kłopotami, ale nawet wtedy było ono partnerstwem dwojga ludzi o wspólnych zainteresowaniach i twórczych pasjach.
W słowach małżeńskiej przysięgi, Lisa przyrzekła swemu mężowi, że go "nie opuści aż do śmierci". Ile młodych par zastanawia się, co te słowa naprawdę znaczą, ile wypowiada je z pełną świadomością?
Ta książka to bardzo osobista opowieść o wspólnym życiu, o zmaganiach z chorobą, walce z własną słabością żeby przetrwać kolejny dzień, nie pogrążając się w rozpaczy, o uzdrawiającej sile czasu, który z każdym dniem łagodzi ból po stracie.
W słowach małżeńskiej przysięgi, Lisa przyrzekła swemu mężowi, że go "nie opuści aż do śmierci". Ile młodych par zastanawia się, co te słowa naprawdę znaczą, ile wypowiada je z pełną świadomością?
Ta książka to bardzo osobista opowieść o wspólnym życiu, o zmaganiach z chorobą, walce z własną słabością żeby przetrwać kolejny dzień, nie pogrążając się w rozpaczy, o uzdrawiającej sile czasu, który z każdym dniem łagodzi ból po stracie.