Choć miał tylko 166 centymetrów wzrostu, był jednym z największych kompozytorów wszech czasów. Kontrowersyjny geniusz, wiecznie w tarapatach finansowych, aktywny uczestnik Wiosny Ludów, w późniejszych latach życia zyskał przydomek Loluś, jako protegowany króla Ludwika II Bawarskiego. Za poglądy wielu go nienawidziło, za muzykę - kochało. Francis Ford Coppola wybrał jego Cwał Walkirii do zilustrowania Czasu Apokalipsy, a Lars von Trier w Melancholii przypomniał preludium z Tristiana i Izoldy. Kompozytor owładnięty ideą stworzenia własnego festiwalu, doprowadził pod koniec życia do jego powstania i wtedy przemysł rozrywkowy objawił po raz pierwszy swoje oblicze - Wagner traktowany był jak idol.