Grudzień 1981, stan wojenny. Nie działają telefony, granice są zamknięte, na ulicach stoją czołgi. Małgorzata Niezabitowska i fotograf Tomasz Tomaszewski, wbrew surowym zakazom, dokumentują rzeczywisty obraz tamtych dni. Przemycone zdjęcia i specjalnie redagowany konspiracyjny dziennik Niezabitowskiej błyskawicznie ukazują się m.in. we francuskiej i włoskiej prasie. To dzięki temu materiałowi świat zachodni dowiedział się prawdy o realiach polsko-jaruzelskiej wojny".Publikujemy po raz pierwszy w Polsce ten wyjątkowy tekst, któremu towarzyszą fragmenty ówczesnego osobistego dziennika Autorki oraz spisane już po 1989 roku opowieści, odsłaniające kulisy często brawurowych, a zawsze ściśle tajnych działań. Narracje te, wraz z fotografiami, tworzą barwną, wielowątkową, dynamiczną całość, którą czyta się niczym przygodowo-szpiegowski thriller.Nie pochlebiałam sobie, że zostanę potraktowana niczym Mata Hari i jako super agentka skazana na najsurowszą przewidzianą w kodeksie karę śmierci, ale i najniższa, dziesięć lat więzienia, dostatecznie podnosiła poziom adrenaliny.