Autor wspomnień, działacz ZWZ, za swą konspiracyjną działalność został aresztowany 19.01.1942. Po kilku miesiącach spędzonych w Pawiaku trafił na pół roku do obozu w Oświęcimiu. Opisał dokładnie rzeczywistość więzienną, w którą były wpisane nie tylko okrucieństwa i zbrodnie Niemców, ale i upodlenie więźniów, którzy nie wahali się używać wobec siebie przemocy. Rzeczywistość tę skomentował: "Na przestrzeni dziejów ludzkich żaden z języków byłych i obecnie istniejących nie ma słowa, które zawierałoby większy tragizm jak słowo Oświęcim".