Czy było to udane podejście? Ciężko stwierdzić, gdyż krótko mówiąc książkę czytało mi się nad wyraz opornie. I jestem pewna, że książka o tak pięknym, absorbującym tytule mogłaby zdobyć moje serce bezzwłocznie i tak niewątpliwie się stało, pomijając pewne mankamenty. Zacznę od bardzo ważnej informacji, którą możemy znaleźć na okładce książki w krót... Recenzja książki W poniedziałek wieczność wreszcie się zaczyna