Powolną strugą płynął wytrwale
Wiktoria, samotna matka malutkiej Poli, całe dnie spędza w sklepie ogrodniczym, w którym pracuje. Jej życie jest spokojne i poukładane. Niestety w jej prywatnym ogrodzie życia zaczynają pojawiać się chwasty. Najpierw jak grom z jasnego nieba spada na nią wiadomość o śmierci bliskiej osoby, a zaraz po tym okazuje się, że jej ukochany sklep ma trafić w ręce nowego właściciela – Igora.
W moim ogrodzie, gdzie smutek gościł
Gdzie gorzkie dni i gorzkie noce
Igor szybko polubił Warszawę, to w niej pragnął żyć i pracować, jednak po rozwodzie wszystko straciło swój urok. Kiedy jego ojciec zachorował, postanowił sprzedać firmę i wrócić w rodzinne strony, aby przejąć sklep rodziców.
Aż pewnej nocy puściły lody
Ogrodu serce mocniej zabiło
Czy pierwsze, niefortunne spotkanie Igora i Wiktorii przekreśli szansę na ich współpracę? Czy uda im się zakopać demony przeszłości i spojrzeć w przyszłość z nadzieją?