Pewnie niejedno dziecko odnajdzie w tej opowieści siebie, bo i moje dzieci, kiedy tylko burczało im w brzuszkach, wspominały coś o potworach, które dawno temu dziwnym trafem zagnieździły się w małych organizmach. Mnie zachwycił cały koncept graficzny, ilustracje, format, ha – nawet papier: grube sztywne kartki koloru kremowego. I pomysł, pomysł pro... Recenzja książki W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko