Nieduża książeczka wspomnieniowa Eugenii Jarmontt „W cieniu zamku Gedymina” jest bardzo kobiecym opisem dziewczęcej młodości autorki w Lidzie, na kresach przedwojennej Rzeczypospolitej. Książka ta wyróżnia się tym, że całkowicie pomija zagadnienia polityczne. Jest opisem siebie i najbliższego małego świata, na ile mogła to postrzegać nastolatka, a później dorastająca panna. Szczerze, bez upiększania z oddalenia, bez zabiegów wzbogacających treść, a wynikających z późniejszej wiedzy czy powziętych po latach wiadomości (nierzadko archiwalnych).