Dzięki bardzo dobremu miejscu pracy jak na obóz przeżył. Był fryzjerem, kelnerem i gońcem esesmanów. Wiele od nich usłyszał, zdobył ich zaufanie. Pan Józef Seweryn był pochodzenia żydowskiego, ale obóz przetrwał ukrywając to. Już na początku dzięki wstawiennictwu prominentnych więźniów ocalał. Było w tym dużo przypadku i szczęścia, ale to było ... Recenzja książki Usługiwałem esesmanom w Auschwitz