Coś mnie w tej starej fotografii niepokoiło. Ten facet z maniackim uporem wpatrywał się... w swoją przyszłość, jakby doskonale wiedział, co ona mu przyniesie. Wychyliłem się i spojrzałem w dół. Obie panie przechodziły właśnie przez hol. – Miałaś rację – powiedziała Zawilska, trzymając pod rękę matkę owiniętą białym ręcznikiem kąpielowym. – To na pewno on. Cztery domy na maleńkiej uliczce w prowincjonalnym miasteczku, cztery rodziny i łącząca je tajemnica. Wizyta gościa ze stolicy burzy pozorny spokój, uwalnia skomplikowane relacje i drzemiące konflikty, sięgające wielu lat wstecz. Czy samotna Amelia zdecyduje się na operację, dzięki której będzie mogła normalnie żyć? Jaka jest prawdziwa przeszłość mieszkańców ulicy Ukrytej? Kim naprawdę jest tajemniczy gość z Warszawy i jakie są jego zamiary?