Przecudowna, magiczna powieść. Przenosi nas w świat kultury arabskiej poprzez pryzmat wspomnień Um czyli matki rodu Rashidów-Amiry, która odtwarza historię swojej rodziny. Ale powrót do dzieciństwa naznaczonego tajemnicą pochodzenia jest tylko pretekstem do ukazania dziejów kobiet z rodu Rashidów. Jak w kalejdoskopie przewijają sie dzieje matek, kuzynek, córek, wnuczek i sióstr w domu przy ulicy Rajskich Dziewic. Na tle burzliwych dziejów Egiptu, Kairu - od upadku domu panującego do dojrzewania Egiptu do niezależności politycznej od Anglii, potem Izraela, widzimy cierpienia, smutki, radości i nadzieje rodu Rashidów. To świat, gdzie kobieta po urodzeniu syna mężowi staje się akceptowana przez społeczeństwo, a urodzenie dziecka w wyniku gwałtu skazuje kobietę na fatwę, zaś przyjście na świat kolejnej córki jest pretekstem do rozwodu. Świat kobiet arabskich pokazuje też niezwykłą łączność rodzinną wśród śmiechu kolejnych dorastających dzieci przy zapachu orientalnej kuchni. Ta siła i miłość zjednoczonych, arabskich kobiet z tajemnicami przed światem mężczyzn daje im siłę do przetrwania. Na przekór męskiemu szowinizmowi, stając naprzeciw typowej, męskiej i arabskiej pogardy dla kobiet. Dzieje rodu Rashidów to podróż do przeszłości bohaterek, które w większym bądź mniejszym stopniu budują swą teraźniejszość i znaczenie dla męskiej głowy rodu Ibrahima Rashida. Ibrahim Rashid, syn Amiry Rashid, to człowiek niedowartościowany w oczach umarłego ojca, dążący obsesyjnie do posiadania męskiego potomka, któremu przyjdzie dzielić los kobiet przy ulicy Rajskich Dziewic. Ta powieść, tak panoramiczna w swojej wymowie, jest do opowiedzenia na wiele sposobów i aż żal było mi kończyć ostatnią stronę tej wielowątkowej, wysmakowanej powieści. Polecam!