Jest połowa XIX wieku. Polska znajduje się pod zaborami. Szesnastoletnia Emilia Rossnowska podczas balu debiutantek wpada w oko carskiemu oficerowi. Hrabia Gołubojew, bo o nim mowa, porywa dziewczynę do tańca, który wszystkim obecnym na balu wydaje się niestosowny. Ojciec Emilii w obawie przed uwodzicielskimi machinacjami hrabiego wysyła córkę do Paryża. Tam dziewczyna będzie pobierać nauki w renomowanym Instytucie Panien Polskich. Młoda dama wyrusza w podróż w towarzystwie Luizy Boretti — aktorki i śpiewaczki, a przede wszystkim przyjaciółki domu Rossnowskich. Pod okiem kobiety, Emilia dowie się, czym jest niezależność, pozna świat, w którym to kobiety wychodząc z cienia mężczyzn, zaczynają dyktować warunki. Czy Emilia wciągnięta w polityczną grę będzie na tyle silna, aby poradzić sobie w brutalnym świecie rządzonym przez płeć męską? Czy krucha i naiwna dziewczynka zamieni się w świadomą i silną kobietę?
Jak dobrze czytało się tę książkę! Autor w tak naturalny sposób połączył elementy historyczne z fikcyjnymi wydarzeniami, że cała opowieść wydaje się, jakby była na faktach. To, co zwróciło moją uwagę, to sposób prowadzenia akcji i poszczególnych rozdziałów. Porównałabym go do planu filmowego i scen kręconych bez żadnych cięć — mastershotów. Autor po prostu nakierowuje “wzrok” czytelnika na konkretne obrazy, nie pozwalając mu tym samym przegapić tego, co istotne dla fabuły.
Z ogromną radością sięgnęłam po książkę, w któ...