Michał i jego żona Elżbieta wiodą spokojne życie w domu na uboczu. Regularnie włączają zraszacz, rozmawiają z sąsiadem, odwiedza ich listonosz, mają swoje nawyki i zwyczaje. O stałej porze słychać stukot maszyny do pisania. Bo Elżbieta jest pisarką popularnych romansów, Michał zaś grafikiem projektującym okładki.
Tak było. Jeszcze do wczoraj.
Bo już tak nie będzie.
Jedna chwila zmienia ich życie w teatr pozorów. Tylko kto w nim obsadza role?
Znakomicie skonstruowana powieść psychologiczna z elementami thrillera. Hitchcockowskie klimaty – atmosfera rodem z Psychozy… i wyczekiwanie na pojawianie się matki Normana.